Jak zrobić kampanię kursu online za zero złotych?

Jak zrobić kampanię i sprzedać kurs za kilkadziesiąt tysięcy złotych? Przedstawiamy case study kampanii promocyjnej, której wyniki poznaliśmy dzięki iSlay. To polskie narzędzie, które dostarcza zaawansowaną analitykę do content marketingu.

Z tego wpisu dowiesz się:

• jak przygotować plan promocji kursu online
• jak napisać landing page szkolenia 
• o promocji w mediach społecznościowych
• co zabiera najwięcej czasu
• jak wyglądały wyniki naszej kampanii
• jak przygotować promocję kursu online – 5 porad

Masz wrażenie, że pisanie prosto po polsku wcale nie jest proste? Masz rację. Ale zdobycie zaawansowanej wiedzy w tym obszarze oraz certyfikatu konsultanta – jeszcze bardziej! Postanowiłyśmy jako Contelia zdobyć uprawnienia w tej dziedzinie.

Kurs konsultanta prostej polszczyzny prowadzą eksperci z Pracowni Prostej Polszczyzny Uniwersytetu Wrocławskiego. Problem polega na tym, że zaangażowanie zespołu Pracowni do przeprowadzenia certyfikowanego szkolenia to koszt kilkudziesięciu tysięcy złotych. By uzyskać nowe umiejętności, musiałyśmy wejść na ścieżkę DIY – sfinansować kurs, zebrać kilkunastu uczestników i zadbać o stronę logistyczną całego wydarzenia. Zobacz, jak do tego podeszłyśmy!

Jak zaplanować promocję kursu online?

Naszym celem było dotrzeć z informacją o kursie do ok. 3000 osób, zgromadzić dane kontaktowe co najmniej 30 osób zainteresowanych kursem oraz zrekrutować 18 osób na najbliższą edycję, kwietniowo-majową.

Planowanie promocji rozpoczęłyśmy w arkuszu Lean Canvas, który wykorzystujemy do systematyzowania promocji naszych wydarzeń lub produktów. Oprócz celów, najważniejszych informacji o kursie i linku do listy uczestników przygotowałyśmy listę zasobów, dzięki którym miałyśmy dotrzeć do zainteresowanych osób.

Do dyspozycji miałyśmy:

• landing page z opisem wydarzenia
• naszą stronę blogową, na której zaplanowałyśmy publikację wywiadu
• firmowy newsletter
• stronę firmową na LinkedIn
• stronę firmową na Facebooku
• profile prywatne na LinkedIn
• grupy tematyczne (jedna na LinkedIn oraz dwie na Facebooku)

W planach miałyśmy jeszcze uruchomienie profilu na Pinterest oraz organizację webinaru, ale… założony cel osiągnęłyśmy, jeszcze zanim zabrałyśmy się za te kanały.

Landing page kursu online

Promocja kursu online rządzi się takimi samymi prawami jak sprzedaż innych produktów. Pierwszy krok to zatem klarowne opisanie założeń, programu i zasad uczestnictwa w kursie, aby przyciągnąć (i przekonać) potencjalnych klientów. Landing page kursu powstawał w kilku iteracjach, ponieważ dostaliśmy do dyspozycji nowy layout i na bieżąco uczyliśmy się obsługi. 

Przygotowując treści na landing page, skupiliśmy się na trzech rzeczach:

• Nazwie wydarzenia – jako organizatorzy pierwszego otwartego kursu konsultanta prostej polszczyzny musieliśmy określić trafny termin, by nie wprowadzać uczestników w błąd. Kosztowało nas to zmianę URL-a.
• Programie kursu – dobór zagadnień miał kluczowe znaczenie dla naszych uczestników. Postawiliśmy np. na Legal Design, aby zainteresować środowisko prawników.
• Prowadzących – od początku musiało być jasne, że szkolenie jest prowadzone przez ekspertów z ramienia Uniwersytetu Wrocławskiego, a nie „zwykłą” firmę szkoleniową. Na landing page’u zwróciliśmy uwagę na trenerów z PPP jako specjalistów w dziedzinie prostej polszczyzny.

Przewidując kilka kwestii, którymi nasi uczestnicy mogliby być zainteresowani, na stronie kursu dodaliśmy także garść informacji organizacyjnych. Ze względu na wysoką cenę kursu: 2700 PLN (2500 PLN przy więcej niż jednej osobie z organizacji), zaproponowaliśmy płatność ratalną (2 raty).

Promocja kursu w mediach społecznościowych

Właściwą promocję kursu rozpoczęliśmy po sfinalizowaniu umowy z wykonawcą, czyli Uniwersytetem Wrocławskim. Zaczęliśmy od własnych kanałów w mediach społecznościowych, przede wszystkim od profilu firmowego Contelii na LinkedIn.

Naszą kampanię online zaplanowałyśmy w naszym wewnętrznym narzędziu lean.

W ciągu dwóch tygodni udostępniliśmy dwie publikacje: ogłoszenie o kursie (31 marca) oraz wywiad z menadżerem ds. prostego języka (11 kwietnia). Niedawno uruchomiony kanał w ciągu miesiąca zanotował przyrost o 15 obserwujących.

Informacją o kursie chcieliśmy się podzielić w miejscach, gdzie przebywają potencjalni klienci. Post promujący kurs opublikowaliśmy w grupie Prosty Język na Warsztat na LinkedIn oraz w dwóch grupach na Facebooku: UX Writing (3,8 tys. członków) oraz Uwolnij słowa (2,9 tys. członków). Uwaga! Przy promocji szkoleń online (zwłaszcza płatnych) warto wcześniej zapytać administratora grupy o pozwolenie!

Nasz news o kursie, jako specjalistyczny, wzbudził zainteresowanie, ale i dyskusję na grupie UX Writing. Jedno z pytań (o godziny kursu) zainspirowało mnie do opublikowanie wpisu na LinkedIn, zgodnie z metodą zaproponowaną przez Marca Sheridana, They Ask You Answer, czyli „oni pytają, ty odpowiadasz”. Chodziło o szkolenia zawodowe, a pod postem dyskutowaliśmy szerzej o tym, czy powinny się one odbywać w godzinach pracy, czy poza nimi. Post miał ponad 2000 wyświetleń i zaangażował aktualnych oraz potencjalnych uczestników kursu. Oczywiście na landing page kursu można rozbudować sekcję pytań i odpowiedzi (FAQ), żeby zminimalizować liczbę pytań w mailach.

Wyniki kampanii online

Ze względu na renomę prowadzących propozycja szkolenia okazała się prawdziwym hitem. Miejsca wyprzedały się w ciągu niecałych dwóch tygodni. Uczestnicy naszego kursu reprezentują różne branże. Administracja rządowa: 4 osoby, duże organizacje: 8 osób, MŚP: 4 osoby, niezależni konsultanci: 4 osoby. Nasze dość oszczędne działania promocyjne pozwoliły także zebrać połowę grupy na kolejną edycję kursu! (Na naszą listę zapisały się w sumie 34 osoby). Dostaliśmy też dwie propozycje współpracy od potencjalnych klientów, z jednym z nich ją zaczynamy.

W ciągu miesiąca od startu kampanii witrynę Contelii wyświetliły 4432 osoby. Najwyższą liczbę unikalnych odwiedzin (1045) zanotował landing page kursu. Zebraliśmy także ponad 900 wzmianek w mediach społecznościowych – lajków i udostępnień (socialreferrals). Większość pochodziła z Facebooka (80%), a 20% z LinkedIn. 

Jeśli chodzi o źródła wyświetleń, aż 55% pochodziło z mediów społecznościowych, 32% to wyświetlenia bezpośrednie, 8% z ruchu wewnętrznego, a e-mail i SEO odpowiadało odpowiednio za 3% i 2%. 

Jak pokazał iSlay, nasi czytelnicy byli uważni (38%) i zwykle koncentrowali się na treściach pisanych (79%), a mniej na zdjęciach (21%). Z treściami zapoznawali się w różnych momentach na przestrzeni całego tygodnia, choć w piątki najbardziej uaktywniali się w mediach społecznościowych. 

Pomysłów na promocję mieliśmy więcej, ale gros czasu zabrały nam sprawy administracyjne: podpisywanie umów z uczestnikami oraz wystawianie faktur, a nawet konsultacje z naszym księgowym. Planowaliśmy m.in. przygotować materiały video, ale ponieważ udało się szybko skompletować grupę, pomysły na materiał video (webinar) odłożyliśmy na przyszłość.

Oto 5 wniosków z promocji kursu

1. Kampania reklamowa to wymagające wydarzenie. Zawczasu przygotuj treści do promocji kursu, a nawet maile do uczestników. Zrób korektę. Unikniesz pisania w pośpiechu oraz literówek.
2. Przed publikacją autoryzuj wszystkie teksty i grafiki u partnerów lub prowadzących kurs.
3. Sprawdź, jak wpis w social media się wyświetla (czy grafika nie została automatycznie przycięta). Uważaj na covery do mediów społecznościowych: przy wyświetleniach na różnych urządzeniach najlepiej sprawdza się prosta i pozbawiona szczegółów grafika. 
4. Przygotuj kilka wariantów grafiki do postów na social media, np. w pionie i poziomie. 
5. Wybierz jeden hasztag kampanii – i nie zapomnij go dodać pod każdym postem.

Przygotowujesz promocję kursu w social media? Zapisz się na naszego newslettera, a dostaniesz pakiet materiałów pomocnych przy promocji kursu lub wydarzenia online!