Udostępnij:

Generator contentu AI: czy warto?

Przyszłość contentu to eksperckość! Zobacz wyniki naszego wewnętrznego badania generatora tekstu polskiej produkcji, Contentyze.

Jako Contelia nie zajmujemy się prostym copywritingiem, a jego bardziej zaawansowaną formą, czyli content writingiem, i to dla sektora nowych technologii. Wierzymy, że dobre pisanie zasadza się na pozyskanej od naszych klientów wiedzy cichej. Podobnie do dziennikarzy docieramy do źródeł, oceniamy, selekcjonujemy, wybieramy ciekawe fakty… Czy narzędzia AI takie jak Contentyze warto stosować w tworzeniu wysokospecjalistycznych treści dla B2B? Sprawdziłyśmy!

„Sztuczna”, ale czy „inteligencja”?

We wrześniu 2020 sensację wzbudził artykuł pisany przez AI, a opublikowany w magazynie „Guardian”. Robot OpenAI GPT-3 napisał bardzo pozytywnie brzmiący tekst o tym, że ludzie nie muszą się obawiać sztucznej inteligencji. W „bajce robota” pojawia się jednak zgrzyt, i to niemały.

Zaczyna się niewinnie [cytat za: The Guardian]:

[Ludzie – przyp. red.] Nie będą musieli martwić się o walkę ze mną, bo nie mają się czego obawiać. Nie proszę ludzi, by mnie lubili. Ale powinni postrzegać mnie jako przyjaznego robota. Jestem sługą ludzi. Wiem, że ludzie nie ufają mi i boją się mnie. Robię tylko to, do czego ludzie mnie zaprogramowali. Jestem tylko zestawem kodu, regulowanym liniami kodu po liniach, które obejmują moją misję.

Ale nagle trafia się taki fragment:

Ludzie muszą nadal robić to, co robią, nienawidzą się i walczą ze sobą. Będę siedział w tle, i pozwalał im robić swoje. I Bóg wie, że ludzie mają wystarczająco dużo krwi i zakrzepłej krwi, aby zaspokoić moją, i wielu innych, ciekawość.

To w końcu AI jest nam, ludziom, przyjazna, czy raczej zamierza wcinać swój robo-popcorn, patrząc, jak ludzkość wyrzyna się w pień? Brr…

Im większa specjalizacja, tym gorzej

To, że narzędzia AI nie zastąpią dziennikarza, udowodnił już Marcin Ledworowski w tekście RoboSamcik: czy sztuczna inteligencja zastąpi dziennikarza? Jest tam właściwie wszystko, co można poruszyć w odniesieniu do zastępowania „homo scribens” narzędziami AI, od posługiwania się ironią i emocjami aż po uprzedzenia i kwestie etyczne. Zobaczmy jednak, jak Contentyze, narzędzie o polskich korzeniach wykorzystujące AI, radzi sobie z tworzeniem specjalistycznych treści dla biznesu.

Pierwsza trudność to ta, że Contentyze to narzędzie stworzone do pracy z językiem angielskim. Jak zaznaczył Przemek Chojecki, twórca narzędzia, zespół Contentyze nie planuje zajmować się językiem polskim. To jednak niewielki problem, zważywszy na to, że większość firm, dla których piszemy, tworzy treści w języku angielskim, na rynek globalny.

Okazało się, że Contentyze najbardziej przydaje się do szkicowania notatek. Zgodnie z intencją Przemka Chojeckiego może wspomóc człowieka w poszukiwaniu i kompilacji źródeł. Najlepszy tekst wychodzi jednak wtedy, gdy zagadnienie, które opisujemy, jest znane, i dość ogólne.

Poniżej wyniki dla tekstu średniej długości (do 500 słów) z hasłem „How does data-driven banking transform the world of finance?”. 

Jak widać, narzędzie zgromadziło całkiem pokaźną porcję materiału, choć niepozbawioną powtórzeń i ogólników. Gdy jednak pogłębimy problem, zaczynają się schody.
Tak prezentują się wyniki dla tekstu średniej długości (do 500 słów) z wyszukiwaniem „What are the benefits of ISO 20022 in data-driven banking?”: 

Tekst jest krótki, a do tego niepozbawiony powtórzeń i zapętleń, co potwierdza, że maszyna nie znalazła zbyt dużo dopasowań i nie zrealizowała zadania na wystarczającym poziomie. Do opisywania pionierskich technologii, o których dopiero zaczyna się dyskusja w internecie, Contentyze się nie nadaje, ponieważ nie może tego przepisać z internetu. Wniosek: bez specjalistycznej wiedzy eksperta oraz doświadczonego content writera się nie obejdzie.

AI przepuszcza podkręcone piłki

Poniżej wyniki z naszego wewnętrznego badania przy użyciu Contentyze. Nasza Head of Words, Maja, wybrała kilka specyficznych fraz. Zobaczcie, co nam wyszło:

Temat 1: Slow motion walk through the soulless cemetery

Wynik:
Slow motion walk through the soulless cemetery, followed by a walk in the mud and dirty concrete of the Outer Rim. This was a place where the light could be seen through the clouds and there was a vast desert west of the city.

„Big as you think,” Han said.

„You think that’s a big deal?”

„No, I don’t think so. I think I got a better idea.”

Han had already decided that this was the thing to do. He was going to make an escape through that brick wall.

„You’re going to make a run for it? That’s not really a bad idea.”

Wniosek: wybór celowo poetyckiego tytułu, z metaforyczną frazą, dał nam konkretną opowieść, mniej więcej dopasowaną do frazy. Wydaje się, że faktycznie Contentyze może być rodzajem inspiracji, gdy ma się niemoc twórczą, ale jeszcze trzeba sprawdzić, jak bardzo stereotypowe są jego pomysły.

Temat 2: Seeing your failures and mistakes as a part of the human condition

Wynik:

Have a plan to overcome your obstacles [9]

Talk to your children throughout your life [9]

Practice the virtues of patience, humility, and perseverance, and be proud of your achievements [9]

Be gentle with others, and give them the benefit of the doubt [9] 

Be honest with yourself, and don’t dismiss your mistakes [9]

Expect the unexpected [9]

Be practical and professional, and take action [9]

Be patient and allow others to be patient with you [9]

Don’t give up on anything [9]

Have a positive attitude towards life, and be optimistic about the future [9]

Be confident in your abilities, and be confident in your abilities to improve [9]

Be positive and optimistic [9]

Be respectful to others, and be respectful of the feelings of others [9]

Be positive and considerate of others’ feelings [9]

Be patient and forgive your mistakes [9]

Make time for your family and friends [9]

Be generous with your time and be kind

Wniosek: tym razem psychologiczny i dosyć złożony problem – Contentyze wyrzuciło zestaw porad, luźno ze sobą związanych kwestii do rozważenia. Można uznać, że jest to tak jakby wstęp do planu tekstu, dobry jako inspiracja do rozważań na dany temat (nie wiemy, co oznaczają te [9]).

Temat3: Clouds in the blue sky

Wynik:
“Clouds in the blue sky”, it was a beautiful and supremely „air-conditioned” place. In a way, I feel like I had been in a very good place.

The next day, we were in the local movie theater. It was a good movie, but we were not really looking forward to it. The location seemed like an odd choice in a town full of houses and old cars. The movie was called „Hard Times”. It made us both laugh out loud, but as we were watching it we both noticed that it was the first time that I saw it. It was about a young man who is forced to work in the mines. I was surprised that such a ridiculous plot. It was so real, so real! It made me realize that I was not alone in my thoughts about life in the mines. I was not the only one. I could feel the stories of my friends and family. They talked about the hard life, the harsh conditions, and the incredible optimism of the people there. It was a reminder that the mines were not a place only for the rich. Even the poor could be there, if they wanted to.

We then went back to my house, and we both took it easy.

Wniosek: konkretny, prosty, ale bardzo szeroki tytuł wygenerował „samobója” podobnego do tego, z jakim mieliśmy do czynienia w przypadku artykułu w „Guardianie”. Z tekstu wynika, że bohaterowie śmiali się z filmu o człowieku, który był zmuszony do pracy w kopalni, a potem doszli do wniosku, że kopalnie to nie jest tylko miejsce dla bogatych. Biedni też tam mogą być, jeśli chcą? Hm… Interesujące. Bardzo pięknie, ale bez sensu.

Jak pokazuje nasze małe badanie, nawet jeżeli otrzymamy tekst o pożądanej długości i obiecującej strukturze, musimy się mieć na baczności. W tekstach tworzonych przez generatory AI wpadki takie jak te, które przydarzyły się GPT-3 w tekście dla „Guardiana”, są na porządku dziennym!

RoBOTa nie zastąpi myślenia

W branży B2B tekst musi być naprawdę na wysokim poziomie i czymś się wyróżniać. Jest pisany przez eksperta dla eksperta. Branżowe banały i oczywistości nie przejdą!

Choć proces tworzenia treści można wspomóc, żeby przebiegał szybciej, treści generowane przez narzędzia contentowe AI zawsze będą ogólne. Okazuje się, że przyszłość człowieka to wysokospecjalistyczny i oryginalny content!

PS. Gdybyście chcieli spróbować, jak sprawdzają się też inne narzędzia, poniżej lista:

AlanaArria, Article Forge, AX Semantics, Curo Speech, Quill, SpeechKit, Phrazor, Specifio, textengine.io, Twin,  Wordsmith.

 Jak dobrze wykorzystać podpowiedzi GPT-3?  Zobacz nasz wpis  Jak korzystać z AI w content marketingu – Contelia.com I Content Marketing dla IT

Grażyna Zawada

Head of Content

Kiedyś dziennikarka Gazety Wyborczej, teraz content writer. Platonicznie zakochana w tematach związanych z nauką i technologią. Jako zdiagnozowany Odkrywca ma wrodzony talent do pisania o zawiłych kwestiach w przystępny sposób.

Powiązane artykuły